Szpitale wznawiają przyjmowanie pacjentów na planowane zabiegi przy zachowaniu ostrego reżimu sanitarnego. Na oddział kierowane są osoby, które nie mają podejrzenia zakażenia koronawirusem.

Szpitale w obliczu pandemii, od połowy marca, przyjmowały chorych jedynie na operacje ratujące życie. Wstrzymano natomiast przyjmowanie pacjentów na planowane zabiegi – kardiologiczne, onkologiczne, okulistyczne, ortopedyczne i inne. Przez ten czas znacznie powiększyła się liczba oczekujących na wybrane procedury medyczne. W związku z powrotem do stanu nowej normalności część szpitali wznowiła przyjmowanie pacjentów. I tak jest m.in. w szpitalach klinicznych we Wrocławiu, Rzeszowie, Opolu i Białymstoku.

Pacjenci mają być przyjmowani do szpitali z zachowaniem ostrego reżimu sanitarnego tak, aby nie doszło do zakażenia pozostałych chorych i lekarzy. Rejestracja będzie odbywać się w specjalnym namiocie przed placówką, a medycy dokonujący przyjęcia będą ubrani w środki ochrony osobistej ̶ kombinezony, maski, rękawiczki. Ze zgłaszającym się zostanie przeprowadzony szczegółowy wywiad epidemiologiczny i mierzona będzie temperatura. W zależności od wskazań medycznych będzie przeprowadzany test na koronawirusa. Na wynik pacjenci będą czekać w specjalnie izolowanych pokojach. Kiedy wynik testu okaże się negatywny, chory będzie kierowany do oddziału szpitalnego na operację. W przypadku, kiedy wynik będzie pozytywny, wtedy osoba zostanie skierowana do izolacji domowej albo szpitala zakaźnego, jednoimiennego w zależności od stanu zdrowia.

Z osobami oczekującymi na planowany zabieg będzie się kontaktować sekretarka medyczna i informować o terminie procedury. Po wyjściu ze szpitala pacjenci przez 14 dni powinni pozostawać w domu ze względu na obniżoną odporność i większe ryzyko zakażenia koronawirusem. Szacuje się, że rozładowanie kolejek pacjentów będzie trwać przez kilka miesięcy.